Tanie księgarnie i 17 innych sposobów oszczędzania na książkach

Tanie księgarnie internetowe - spis

Co mogliśmy zrobić dawniej? Do dyspozycji było korzystanie z bibliotek, wymienianie książek z bliskimi, robienie zakupów w antykwariatach i na wyprzedażach i oczywiście tanie księgarnie. Choć dziś wszystkie te opcje dalej są aktualne (o tym jak i gdzie – niżej), mamy kilka nowych, charakterystycznych dla naszych czasów sposobów na to, jak skutecznie obniżyć koszty czytania. A te, jeśli książki kupujemy w wersji papierowej i (o zgrozo!) stacjonarnie, potrafią być bardzo wysokie…

18 sposobów na tanie czytanie:

1. Wolne Lektury (za darmo)

To portal oferujący zupełnie za darmo cyfrowe reprodukcje dobrych wydań arcydzieł literatury polskiej i światowej. Jeszcze jakiś czas temu można było w nim znaleźć wyłącznie szkolne lektury, od niedawna księgozbiór zyskuje nieco współcześniejsze lub mniej znane pozycje.

Książki można pobierać między innymi w formacie mobi, epub i pdf, część dostępna jest również w formie audiobooków. Nie musisz mieć czytnika (choć na nim jest najwygodniej), czytać możesz również na komputerze, tablecie lub telefonie. Samo dobro!

Można przeczytać między innymi:

Angielskim odpowiednikiem Wolnych Lektur jest Open Culture. Różni się tylko zasobnością swojego spisu. Zawieraja setki dostępnych w języku angielskim audiobooków, ebooków (te dostępne też w kilku innych językach), kursów szkoleniowych i filmów (wszystkie treści dostępne są oczywiście legalnie), zerknijcie tylko na listę audiobooków!

2. Tanie księgarnie internetowe

Naprawdę tanie księgarnie oferują książki w cenach o ponad 30 procent niższych niż ceny okładkowe. Zamawiając kilka-kilkanaście książek, dodaję je zwykle do koszyka kilku księgarni i wybieram tę, która oferuje zakupy najtaniej. Mimo, że wybieram najtańsze księgarnie, różnica w cenie za około 10 książek może sięgać nawet 100 zł (to kolejne 3-4 książki!).

Trzeba mieć na uwadze, że asortyment każdej z nich mocno się różni – w niektórych znajdziemy wszystkie nowości, ale brak będzie książek bardziej niszowych, w innych królują te starsze. Ceny w każdej bywają wyższe lub niższe, zależnie od książki. Trzeba sprawdzać na własnym zamówieniu.

Dla uzmysłowienia różnic, w nawiasach podaję cenę tej samej książki „Narzędzia tytanów” Timothy’ego Ferrisa, której cena okładkowa to 54,90 zł (tyle zapłacimy na przykład w Empiku) – w sieci może być dużo tańsza:

  • Chodnik Literacki (32,94 zł), koszty wysyłki od 4,90 zł, brak opcji darmowej dostawy przy wyższej kwocie zamówienia (za to tani kurier), brak możliwości odbioru osobistego.
  • Nieprzeczytane.pl (35,32 zł), koszty wysyłki od 3,99 zł, darmowa dostawa kurierska zamówień za minimum 349,01 zł, brak możliwości odbioru osobistego.
  • Aros (35,69 zł), koszty wysyłki od 2,99 zł, darmowa dostawa kurierska zamówień za minimum 499 zł, brak możliwości odbioru osobistego.
  • Tania Książka (38,43 zł), koszty wysyłki od 3,99 zł, darmowa dostawa kurierska zamówień za minimum 299 zł, darmowy odbiór osobisty w Białymstoku.
  • Dedalus (książki brak), koszty wysyłki od 4,90 zł, darmowa dostawa kurierska zamówień za minimum 150 zł, brak możliwości odbioru osobistego.
  • Bonito (41,18 zł), koszty wysyłki od 2,99 zł, darmowa dostawa kurierska zamówień za minimum 299 zł, darmowy odbiór osobisty (wiele punktów w największych miastach).

Tak, tak – Bonito nie wyróżnia się już najlepszą ceną, choć nadal oferuje duży asortyment, szybką realizację i wygodny odbiór w rozsianych po Warszawie i innych dużych miastach punktach – jeśli potrzebuję książki na już, np. na prezent, zamawiam właśnie tam.

Oczywiście zamawiając przez Internet, musimy liczyć się z kosztami wysyłki. Biorąc pod uwagę, że na jednej książce oszczędzić możemy 20-25 zł, płatna wysyłka nie wydaje się jednak dużym problemem. W dodatku łatwo ominąć ten koszt, zamawiając sporą paczkę książek (darmowa wysyłka powyżej wybranej kwoty) lub znacznie go zmniejszyć, zamawiając książki w kilka osób.

Zbliżające się święta to też dobry sposób na połączenie swojego zamówienia z zakupami prezentów dla bliskich i dzięki temu osiągnięcie kwoty wolnej od kosztów wysyłki.

Tanie księgarnie to mimo wszystko świetny sposób na oszczędzanie dla mnie – uwielbiającej pisać po książkach i zaznaczać w nich najciekawsze fragmenty. 😉

3. Biblioteki (za darmo)

Niby to takie oczywiste, a wiele osób nie ma jeszcze wyrobionej karty w pobliskiej bibliotece. Jeśli tylko mieszkacie w większym mieście, bardzo polecam – półki uginają się zwykle od bestsellerów, a po nowości ustawiają się kolejki. Ja mam to szczęście, że najbardziej interesuje mnie zakurzony nieco dział w mojej bibliotece, w którego rejony zapuszcza się niewielu czytelników i rzadko kiedy muszę czekać na książkę. Sprawdź co moim zdaniem najlepiej wypożyczyć z biblioteki.

Ze względu na to, że nie jestem szybkim czytelnikiem, początkowo obawiałam się krótkiego czasu wypożyczenia, ale większość bibliotek wypożycza książki na cały miesiąc, w trakcie którego książkę można prolongować o kolejne dwa lub cztery tygodnie. To daje od miesiąca do dwóch na przeczytanie.

Nie każdy wie, że wypożyczać można nie tylko książki papierowe, ale też audiobooki (u mnie w bibliotece na 2 tygodnie), ebooki (o tym niżej), filmy, a nawet planszówki (te najczęściej za kaucją). Ja sama jestem stałym słuchaczem bibliotecznych książek czytanych i choć ich zbiór jest rzadziej uzupełniany, wybór nadal jest ciekawy.

4. Legimi przez bibliotekę (za darmo)

Legimi to portal oferujący ebooki i audiobooki w formie abonamentu (w cenach od ok. 7 do 40 zł za miesiąc). Pobierając specjalny kod ze swojej biblioteki, można korzystać z serwisu zupełnie za free. Legimi należy zainstalować na urządzeniu, na którym będziemy czytać, a w przypadku Kindle’a – na komputerze, z którego eksportuje się pliki do czytnika. Kod pozwala na dostęp przez miesiąc, a po jego wykorzystaniu, wystarczy zgłosić się do biblioteki po kolejny.

W Legimi przeczytasz na przykład:

5. BookCrossing (za darmo)

Bookcrossing to idea przekazywania dalej przeczytanych już książek. Objawia się na wiele sposobów – latem książki bywają zostawiane na przystankowych ławkach (najlepiej z jasnym dopiskiem „weź mnie, przeczytaj i podaj dalej”, by moralny aspekt ich przygarnięcia nie budził wątpliwości), w parkach powstają specjalne budki lub półki z książkami do zabrania (książki do takiej budki można naturalnie też dostarczyć).

W wielu bibliotekach dostępne są podobne regały. Możemy skorzystać nie tylko przygarniając ciekawiącą nas lekturę, ale też zostawić książki zalegające na naszych półkach (kto nie ma takich, do których na pewno nigdy już nie wróci!). Przyznam, że na razie korzystałam tylko z tej drugiej opcji, ale zdarzyło mi się widzieć tam książki naprawdę ciekawe. Większość bibliotek nie jest zainteresowana przyjmowaniem dublujących się egzemplarzy książek z bardziej niszowych zagadnień ani kolejnych wydań lektur szkolnych (lub tych, obowiązujących na studiach). Gdybym o podobnych regałach wiedziała za czasów studenckich, być może udałoby mi się dostać w swoje ręce wiele książek-widmo, które niby są w katalogach bibliotek, ale nikt ich nigdy nie widział na żywo.

6. Antykwariaty

Jeśli już o moich studiach mowa (a studiowałam filologię polską), za moich studenckich czasów wyhaczyłam, że najcenniejsze dla filologa książki (czyli nie wznawiane wydania, często wycofane z bibliotek lub takie, które do bibliotek w czasach PRL były nie wprowadzane) znaleźć można w antykwariatach. Z antykwariatami bywa jednak różnie – niektóre są bardzo tanie, inne bardzo drogie.

Najtańszy jaki znam, to jeden z trzech antykwariatów niedaleko Placu Wilsona (przy przystanku tramwajowym w stronę Bielan, na tyłach pawilonu z pieczywem) – można tam było kupić książki za 0,50 zł – 1 zł/sztuka (zależnie od jej grubości), a książki nieco nowsze i przyjemniejsze za 5-10 zł. Minusy oczywiście też są: stan książek z najtańszych antykwariatów jest najczęściej adekwatny do cen. Nie dlatego, że antykwariaty skupują książki w złym stanie, ale niestety same na ten stan negatywnie wpływają – książki często są wilgotne, zakurzone, ponadrywane przez przerzucających je w małej klitce pełnej wielkich stosów poszukujących, a znalezienie czegokolwiek wymaga długiej wizyty, najlepiej z umięśnionym asystentem. 😉

Jeśli jednak książki, których szukacie, nie mają zdobić Waszej biblioteki, a chcecie je po prostu przeczytać i podać dalej (lub zreferować na egzaminie) – to rozwiązanie najtańsze z najtańszych.

7. Książki używane, bezpośrednio od właścicieli (tanio lub za darmo)

Najczęściej są w nienagannym stanie, dużo łatwiej znaleźć też poszukiwany tytuł, choć nie jest to regułą – zdarza się, że sprzedający wstawiają zdjęcia okładek bez ich opisu. Jest kilka miejsc, gdzie warto ich szukać:

  • Serwis Olx – pełny jest ogłoszeń książek na sprzedaż po bardzo niewielkiej cenie, a czasem nawet do oddania zupełnie za darmo. I super! Mi samej zdarzyło się w ten sposób pozbywać zalegających na półkach książek i uważam to za świetną opcję dla obu stron, zwłaszcza jeśli mieszkamy w dużym mieście i decydujemy się na odbiór osobisty, omijając koszty wysyłki (i problem z wysłaniem tak ciężkiej paczki, jeśli wybraliśmy kilka-kilkanaście książek). Niestety, gdy coś jest za darmo lub prawie za darmo, może się zdarzyć, że którejś ze stron nie będzie zależało na dotarcie na miejsce spotkania. Doświadczyłam już takiej sytuacji i jako sprzedający, i jako kupujący. Jeśli jednak mamy czas, możemy podjechać w wyznaczone miejsce i jesteśmy skłonni zaryzykować, warto spróbować.
  • Książkowe grupy na Facebooku – rządzą się tymi samymi prawami, co ogłoszenia na olx, z tym, że przez mniejszą anonimowość, rzadziej zdarzają się ludzie widma, którzy nie przychodzą na umówione spotkanie. Ich siłą jest duża grupa skupianych użytkowników (do kilkunastu tysięcy) i obowiązujące w każdej z nich zasady, dzięki którym sprzedaż w folderach ze zdjęciami ma ręce i nogi. Ja sama bardzo tę formę wymiany (bo książki można między sobą również wymieniać!) lubię. Zajrzyjcie na grupy: Książki – wymiana i sprzedaż, Książki – sprzedaż/wymiana książek, Książki – oddam/sprzedam/wymienię, Książki sprzedam kupię zamienię, Książki – sprzedam, kupię, oddam w dobre ręce, Przeczytałeś? – wymiana, sprzedaż książek. Cała Polska, Biblioteka polonisty – sprzedam, kupię, wymienię.
  • Allegro – plusem jest najmniejsza anonimowość i dzięki temu małe ryzyko oszustwa, ale ze względu na prowizje serwisu, ceny są tu najwyższe. Warto jednak polować na książki trudno dostępne lub bardzo drogie wydania encyklopedyczne, bo można trafić na świetne oferty!

8. Znajomi i rodzina (za darmo)

Trochę staroświecką wersją jest dziś… wymienianie się książkami z bliskimi. Aż ciężko uwierzyć, że piszę o tym sposobie, ale myślę, że w dobie Internetów może nam umknąć. 🙂

9. Upolujebooka.pl

Ceny ebooków, podobnie jak ceny książek papierowych, potrafią znacznie się różnić. W znalezieniu najtańszej oferty na dany tytuł pomaga wspomniana wyżej strona – dziś już w zasadzie nie kupuję książek elektronicznych inaczej niż wpisując tytuł w jej wyszukiwarkę. Upoluj Ebooka jest agregatem asortymentu kilkunastu wirtualnych księgarni.

Zerknijcie na przykład jak rozkładają się ceny książki „Narzędzia tytanów”, której cenę papierowej wersji porównywaliśmy wyżej: ebooki oferowane są w cenach od 25 zł do 49,90 zł – to niemal 50% różnicy! Upoluj Ebooka bierze pod uwagę również obniżki wynikające z użycia kodów rabatowych.

Serwis oferuje dodatkowo program lojalnościowy, ale największym plusem jest dla mnie możliwość dodania interesujących lektur do listy obserwowanych pozycji, wraz z podaniem ceny, za którą bylibyśmy skłonni do zakupu. Gdy w którejś z księgarni cena spadnie do podanej przez nas kwoty, otrzymamy mailowe powiadomienie. Oczywiście nie musimy decydować się na zakup. 🙂 W serwisie wyszukiwać można też audiobooki.

Najciekawsze ebooki w dobrych cenach (aktualnie 2/3.11 w promocji):

10. Promocje na Świat Czytników

Żeby kupić tanio, trzeba wiedzieć gdzie szukać. W tych poszukiwaniach pomaga również blog Świat Czytników. Zanim pojawił się portal upolujebooka.pl, to tam właśnie szukałam informacji o promocjach na ebooki. 🙂 Zawsze aktualne i wyczerpujące informacje na temat ebookowych i audiobookowych obniżej w polskich sklepach!

11. Książki w dużych sklepach i marketach

Jeśli myślicie, że są tam tylko najnowsze czytadła i romanse – mylicie się! Kiedyś w koszu z książkami na wyprzedaży w Media Market udało mi się znaleźć Covey’a za 10 zł, wielokrotnie widziałam pozycje z zakresu psychologii za 10-15 zł.

12. Book Rage

Book Rage to trochę niecodzienna forma sprzedaży lektur – książki sprzedawane są w czasowych pakietach, po cenie wybranej przez użytkowników (każdy kolejny klient musi jednak zapłacić nie mniej niż średnia kwot zaoferowanych przez wcześniejszych klientów ). Sprzedaż dochodzi do skutku, gdy wystarczająco dużo użytkowników dokona zakupu pakietu.

Brzmi trochę skomplikowanie, ale zerknijcie sami. Po zakończeniu sprzedaży danego zestawu, rozpoczyna się sprzedaż kolejnego zestawienia – za każdym razem innego. Z tej metody jeszcze nie korzystałam, ale nie wykluczam takiej możliwości, jeśli tylko pojawi się interesujący mnie pakiet.

13. Okazjonalne namioty z tanimi książkami

Takie namioty pojawiają się zwykle w letnich miesiącach w typowych, wakacyjnych kurortach, ale warto wiedzieć na przyszłość. Czasem można znaleźć tam prawdziwe perełki – właśnie w takim namiocie kupiłam kilka książek o fotografii za 15 zł/szt., regularnie znajduję tam też książki obyczajowe i thrillery dla mojej mamy. 70% asortymentu to jednak książki poświęcone różnym hobby – od jeździectwa czy motoryzacji, przez szydełkowanie i akwarele, aż do fotografowania i filmowania – pełen przegląd.

14. Lokalne kiermasze książkowe

Nie mówię tu o dużych wydarzeniach, jak np. coroczne Targi Książki (na których swoją drogą tanio wcale nie jest, ale mają inne zalety), ale o mniejszych, lokalnych inicjatywach, jak np. Jarmark Św. Dominika, organizowany od lat przez Kościół Dominikanów na warszawskim Służewiu. Każdy może wystawić tam własne książki lub pojawić się w roli klienta. Na targu nie są sprzedawane wyłącznie książki religijne (tych jest zdecydowana mniejszość), a w wystawionych kartonach można znaleźć wszystko: od klasyki literatury, przez najnowsze bestsellery (łącznie z „Twarzami Greya”), jak i książki naukowe, psychologiczne, poradnikowe, hobbystyczne. Jarmark organizowany jest co roku w maju i z tego co widziałam, nie brakuje na nim poszukiwaczy książkowych skarbów. 😀

Jeśli wiecie o innych inicjatywach (w Warszawie lub innym mieście), napiszcie w komentarzach, by więcej osób mogło tam trafić!

15. Czytanie lub słuchanie abonamentowe

To, co mnie bardzo cieszy, to pojawiające się serwisy, oferujące czytanie lub słuchanie abonamentowe – płacimy za liczbę przeczytanych lub przesłuchanych książek i/lub za okres dostępu do nich.

  • Legimi (6,99-46,99 zł miesięcznie,zależnie od oferty)
  • Audioteka (Audioteka Plus: 19,90 zł miesięcznie za jednego, dowolnie wybranego audiobooka)
  • Storytel (29,90 zł miesięcznie za nielimitowane korzystanie z zasobów)
  • Amazon Audible (7,99 funta miesięcznie)

16. Wersje próbne serwisów abonamentowych

Jeśli nie macie jeszcze konta w serwisach abonamentowych, możecie skorzystać z czasowych wersji próbnych. Audioteka nie oferuje czasowego okresu próbnego, umożliwia tylko przesłuchanie początkowych minut książek.

  • Legimi (1 ebook i 1 audiobook na 7 dni za darmo, możliwość otrzymania w bibliotekach darmowych kodów na każdy miesiąc)
  • Audioteka (fragmenty audiobooków za darmo)
  • Storytel (14 dni za darmo)
  • Amazon Audible (1 audiobook na 30 dni za darmo)

17. Książki dostępne w kawiarniach

Tak, wiem – trudno mieć jakiekolwiek oczekiwania co do tytułów znajdujących się na półkach przypadkowej kawiarni. Są tam niby dla ozdoby, niby dla klimatu, ale koniec końców często to bardzo dobre lektury. Wielkie regały z książkami w naszych ulubionych Green Caffe Nero (nie przeciętymi na pół, jak było to w jednej z nieistniejących już sieci pizzerii) nie tylko dodają wnętrzom przytulności, ale oferują całkiem niezłe tytuły. Warto zajrzeć, jeśli nie mamy konkretnych oczekiwań co do wyboru lektury. 🙂

18. Książki obcojęzyczne w świetnych cenach

Jeśli interesują Was zakupy książek wydawanych poza Polską, jest na to budżetowy sposób. Jedna z Was poleciła w komentarzu brytyjską księgarnię Book Depository (dziękuję Karolina!) – ceny są niewiele wyższe od tych na Amazonie, asortyment duży, a przesyłka – mimo że realizowana z Wielkiej Brytanii – darmowa. Znalazłam tam kilka interesujących, a nie wydanych jeszcze u nas pozycji, najwięcej tych związanych kaligrafią i rysunkiem. 🙂


A Ty jak oszczędzasz na książkach? 🙂

Kupujesz książki elektroniczne, czy tylko papier? Wypożyczasz? Słuchasz audiobooków w abonamencie lub korzystając z zasobów bibliotecznych?

Koniecznie podziel się swoimi sposobami na tanie czytanie, adresami tanich księgarni, serwisów i abonamentów z dobrymi ofertami. W końcu listopad – najlepsza pora na zapełnienie półek (także tych wirtualnych) nowymi lekturami – zobowiązuje! 😉


Jeśli wpis Ci się podobał i uważasz go za wartościowy, proszę, daj mi znać w komentarzu. Takie słowa są dla mnie cennym sygnałem, że treści nie trafiają w próżnię, a Zenblog zmierza w dobrym kierunku. 🙂

Jeśli nie chcesz przegapić żadnego wpisu, nie zapomnij polubić Zenbloga na Facebooku i dodać blog do obserwowanych w serwisie Bloglovin. 🙂


Być może zainteresują Cię też:

Kim jestem?

Aneta Kicman

Fotograf, freelancerka, magister filologii polskiej, optymistka, miłośniczka roślinnego jedzenia i życia w zgodzie ze sobą.

Moja firma:

Notatki z marginesów:

Miłość jest sposobem bycia. Energią emanującą z nas, gdy uwolnimy to, co ją blokuje.

- David R. Hawkins

Linki polecające:

Czego słuchać w trakcie pracy:

Ostatnio na blogu:

Zobacz również:

Instagram